niedziela, 8 maja 2011

To jest głupie.

Mam katar, umieram. Jak można umrzeć od zwykłego kataru? Nie wiem, ale mam nadzieję, że jakoś się da. xd
Zaraz biorę się do roboty, choć zaraz nadejdzie gdzieś dopiero za dwie godziny, muszę się przygotować na dwie kartkówki i jeszcze odrobić dwie strony w ćwiczeniówce z angielskiego i napisać wypracowanie, zapewne nie tylko tyle mam zrobić, ale to akurat zapadło mi w pamięci. Ratunkuuuu! A ja chciałam przeczytać przez weekend książkę, tsa.
Powinnam jeszcze posprzątać pokój, ale strasznie mi się nie chce.
Jedyne o czym teraz marzę to mieć święty spokój, zero nauki, móc robić zdjęcia, czytać książki, rysować, czyli chcę wakacje. Wie ktoś ile jeszcze dni do nich zostało? ; >